Sygnaliści to ostatnio temat szczególnie gorący – zarówno na polskim rynku, jak i na arenie międzynarodowej. Wzmożone zainteresowanie nim ma związek przede wszystkim z wchodzącą niebawem w życie dyrektywą unijną o ochronie sygnalistów, ale również z nowymi aferami na rynkach finansowych.
Wielkie afery z finansami w tle
Kilka miesięcy temu na jaw wyszedł skandal związany z niemieckim fintechem Wirecard, który wyjawił, że w bilansie spółki brakuje 1,9 mld euro. Sytuacja niespotykana, ponieważ tak wielkie pieniądze „nie giną” ot tak, a tak wielkie skandale rzadko dotyczą spółek czekających w kolejce na wejście do światowej czołówki finansów.
Choć wiadomości o bankructwie Wirecard są stosunkowo świeże, to na jaw wychodzą informacje potwierdzające, że o nieprawidłowościach wiedziano znacznie wcześniej. Mimo że wieloletni audytor firmy – EY oficjalnie potwierdzał wiarygodność firmy, to Financial Times nie przestawał publikować artykułów, w których oskarżano niemiecką firmę o oszustwa, pranie pieniędzy i manipulacje.
Kiedy ogłoszono brak miliardów na kontach Wirecard, firma straciła klientów i notowania, a media wskazują, że szansa, że niedawna gwiazda niemieckich finansów się z tego podniesie, jest bliska zeru.
Na naszym podwórku również nie brakuje wielkich afer finansowych. Jedną z największych w ostatnim czasie była ta dotycząca GetBacku, o której więcej można przeczytać tutaj.
Zarządzanie zgłoszeniami mogło zapobiec problemom
Obie sprawy, choć różne i dotyczą podmiotów na całkowicie innych rynkach, łączy jedna rzecz – sygnaliści. W obu przypadkach pojawiły się informacje, z których wynika, że odpowiednie organy lub same firmy otrzymywały zgłoszenia o nieprawidłowościach wewnątrz tych podmiotów. Jak wynika z raportu KPMG, w przypadku Wirecard, już kilka lat temu pojawiła się informacja od pracownika (sygnalisty), który poinformował o nieprawidłowościach w spółce. W przypadku GetBacku, z raportu NIK wynika, że KNF otrzymywała ostrzeżenia dotyczące jego działalności.
Przymrużenie oczu nic w tych przypadkach nie zdziałało – skandale zostały jedynie przesunięte w czasie, aby powrócić ze zdwojoną siłą. Przeprowadzenie w odpowiednim momencie skutecznego postępowania wyjaśniającego mogłoby pomóc zapobiec aktualnym konsekwencjom wyżej wymienionych afer.
Skuteczny system compliance a WhistBoard
Zapobieganie takim skandalom jest możliwe dzięki wdrożeniu skutecznego systemu compliance – zarówno w instytucjach publicznych, jak i prywatnych. Jak pokazują przytoczone przykłady, konieczne jest również promowanie i przestrzeganie zasady zera tolerancji dla jakichkolwiek działań przestępczych. Istotną rolę odgrywa tu też promocja kultury compliance – w szczególności w Polsce, gdzie sygnalista to wciąż synonim słowa donosiciel.
W odpowiedzi na potrzeby rynku we współpracy z dostawcą rozwiązań IT, firmą Deviniti, stworzyliśmy proste narzędzie do zgłaszania nieprawidłowości i przeprowadzania postępowań wyjaśniających – WhistBoard.
WhistBoard umożliwia zgłaszanie naruszeń przez sygnalistów w wybrany przez nich sposób – również całkowicie anonimowo. Dzięki temu pracownicy, współpracownicy czy osoby trzecie (np. pracownicy audytora) będą mogły zgłosić nieprawidłowość i nie obawiać się ewentualnych konsekwencji wynikających z podjętych przez nich działań. WhistBoard dzięki swojej funkcjonalności i prostocie ułatwia również prowadzenie postępowań wyjaśniających, zlecanie zadań w tym zakresie określonym osobom i gromadzenie informacji uzyskanych w ramach prowadzonych postępowań. Co istotne, po zakończeniu postępowania wyjaśniającego, sygnalista otrzymuje informację o statusie podjętych działań.
Posiadanie procedur i mechanizmów umożliwiających zgłaszanie nieprawidłowości niedługo stanie się obowiązkiem wielu firm. Warto jednak już teraz nadać jasny „tone from the top” i zadbać o skuteczną promocję kultury compliance na swoim podwórku. Takie działania z pewnością zaprocentują w przyszłości, a być może nawet umożliwią wykrycie i zapobiegnięcie kolejnym wielkim aferom już na wczesnym etapie.
Justyna Papież
Senior Associate
Legal department
justyna.papiez@olesinski.com